Przywiezione / TIFF Festival: Zasoby

ORGANIZACJA: TIFF Festival / Zasoby
STRONA: tiff.wroc.pl
CZAS: 7.09-29.10. 2017

ROLA: współkuratorka wystawy wraz z Łukaszem Rusznicą

Na wystawie „Przywiezione” zaprezentowaliśmy fotografie, które przyjechały do Wrocławia po 1945 roku wraz z ludźmi na nowo zasiedlającymi to miasto. Zdjęcia te migrowały wraz ze swoimi właścicielami z różnych powodów i z różnych stron Polski lub świata. Zostały przywiezione przez tych, którzy znaleźli się tu dobrowolnie lub z przymusu, tuż po wojnie lub później – w okresie PRL-u, a także przez tych przyjeżdżających tu do dziś w poszukiwaniu pracy, wykształcenia, awansu społecznego, możliwości rozwoju. Były to zdjęcia, na których nie widać Wrocławia – widać za to miejsca, wspomnienia, ludzi i rzeczy, które zostały tam, skąd przyjechano. W ramach wystawy prezentowane było archiwum fotograficzne Witolda Romera, jak również zdjęcia widzów, którzy mogli aktywnie współtworzyć tę ekspozycję.

[TEKST KURATORSKI]

Tę skrzynię odnalazłam po śmierci Ojca. Stała zapomniana w drugim domu Rodziców na wsi. Część negatywów odnalazłam w stodole.

Już kiedyś mój Ojciec – Jan Romer, prosił mnie abym się zajęła spuścizną Romerów. Otworzyłam ją, zaczęłam przeglądać i poczułam olbrzymie emocje – bo na tych zdjęciach jest zapisana historia mojej rodziny. Niektóre szklane negatywy były połamane, ale nie pozwoliłam czegokolwiek wyrzucać. To kobiety uratowały archiwum Witolda i to one są bohaterkami tej historii.

Gdy wybuchła wojna, cała rodzina zebrała się przy stole. Babcia i stryjenka wysłały mężów, obawiając się o ich życie, aby walczyli poza granicami kraju. Same zostały we Lwowie. Babcia pracowała jako dentystka, w czasie okupacji utrzymywała rodzinę. Gdy musiały wyjechać ze Lwowa, AK podstawiło jeden wóz i jeden samochód. Zmieścił się tylko fotel dentystyczny, archiwa ojca (Eugeniusza), archiwa mężów (Witolda i Edmunda) oraz nieco rzeczy osobistych i kosztowności, które babcia ze stryjenką później sprzedawały, aby mieć na życie. Zdjęcia Witolda zapakowano w drewnianą skrzynię – tę samą, którą znalazłam zapomnianą w piwnicy. Mój Ojciec był wtedy dzieckiem, ale wszystko to pamiętał. I już jako dorosły człowiek, gdy były w Polsce różne przewroty, zawsze miał jakieś zapasy, zawsze był trochę spakowany – na wypadek, gdyby ktoś go gdzieś wywoził.”

Fotografie Witolda Romera – artysty, naukowca, fotografa – prezentujemy dzięki uprzejmości jego wnuczki – Barbary Romer.

Na wystawie „Przywiezione” prezentujemy fotografie osobiste, rodzinne, pamiątkowe, które przyjechały do Wrocławia po 1945 roku wraz z ludźmi na nowo zasiedlającymi to miasto. Prezentujemy zdjęcia, które migrowały wraz ze swoimi właścicielami z różnych powodów (ekonomicznych, politycznych, osobistych) i z różnych stron Polski lub świata. Zdjęcia przywiezione przez tych, którzy znaleźli się tu dobrowolnie lub z przymusu; tuż po wojnie lub później – w okresie PRL-u i przez tych przyjeżdżających tu do dziś w poszukiwaniu pracy, wykształcenia, awansu społecznego, możliwości rozwoju. To fotografie, na których nie widać Wrocławia – widać miejsca, ludzi i rzeczy, które zostały tam, skąd przyjechano.

Jeśli masz zdjęcia, które przyjechały do Wrocławia wraz z Tobą lub Twoją rodziną możesz dołączyć je do tej wystawy. Punkt kopiowania fotografii działa od środy do piątku od godziny 16:00 do 20:00, a w weekendy od 12:00 do 20:00.

Kuratorzy: Agnieszka Pajączkowska, Łukasz Rusznica
Produkcja: Iwona Kałuża
Obsługa widowni: Karol Buganik, wolontariusze TIFF Festival

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *